piątek, 14 września 2012

Samo się :)

Tym razem coś z cyklu zrób to sam :) Asortyment drewienek jakie oferują polskie sklepy jest duży, jednak odwiedzając te włoskie czy hiszpańskie, można dostać oczopląsu od mnogości towaru jaki się tam znajduje! Nie ma jednak co się załamywać, jak się nie ma co się lubi...to trzeba coś samemu wykombinować :)

Ostatnio chodził za mną pomysł na drewnianą paterę, tej dostać nie mogłam, w internecie wyszperałam pięknie zdekupażowane, ale głównie szklane,ceramiczne bądź z plexi. Na szczęście podczytuję bloga marzę , więc jestem   i można powiedzieć, że llooka  uratowała mi życie :) KLIK

Pomysł genialny i co najważniejsze łatwy w wykonaniu. Potrzebna jest okrągła deska do krojenia i podstawa, u mnie posłużył do tego uchwyt do mocowania karnisza (oczywiście już zbędny ;). Ucięłam go do wysokości jaka mi odpowiadała, przykleiłam deskę i już miałam stworzone pole do działania :)

Wersja przed:

Końcowy różany efekt:






Pozostaje tylko użyć paterę zgodnie z jej przeznaczeniem i upiec jakieś dobre ciacho, babeczki albo muffinki :)

Weekendu pełnego słodyczy!

pozdrawiam, paniKa:)

2 komentarze:

  1. Fajny pomysł, dodałabym okrągłą podstawkę dla pewności, ale może tylko u mnie się wszystko przewraca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom jest bardzo stabilna, ale nie ukrywam, że rozglądam się za solidniejszą podstawą, kolejne deski czekają na swoją kolej. Co prawda, żaden problem, żeby sobie taka podstawę, tralkę czy inne cudo kupić, ale ja z tych, którzy lubią zrobić coś z niczego, więc poszukuje czegoś co "się nada" ;)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.