piątek, 28 września 2012

Zmalowałam coś!

Tym razem rzecz będzie o obrazach papierem malowanych :)
Jakiś czas temu zostałam obdarowana (za co w tym miejscu jeszcze raz wielkie dzięki, mojej dobrej duszyczce :) pokaźną liczbą deseczek. Piszę pokaźną gdyż przy liczeniu, dochodząc do liczby 20 już poprzestałam ;) jednym słowem jest na czym poszaleć! Nowiutkie,żłobionemałe, duże,różne, kwadratowe i podłużne ;) Co prawda deseczki są pomalowane w ciemnych kolorach, ale wystarczy je delikatnie przeszlifować, zagruntować i można działać.

Przeznaczenie mają, to znaczy uściślając takie dopiero będą miały ;) a wiec w planach są:
  • obrazki, tu to dopiero można szaleć, ramka już jest, wystarczy wybrać tylko motyw, obramowania postarzyć (tak, tak to opcja dla mnie;), albo zaszaleć i ubrać w srebro bądź złoto ;)
  • podłużne, proste, idealnie nadają się na wieszaki, kilka na pewno powstanie
  • wyszperałam też kilka, które będą stanowiły tabliczki z numerami domów, jak szaleć to szaleć ;)
  • pojawił się też pomysł na tacę, już się rozglądam za oryginalnymi uchwytami ;)
Zapewne lista z pomysłami jeszcze się poszerzy, póki co przedstawiam zastosowanie pierwszej deseczki, która wpadła w moje ręce. Powstał z niej pastelowy obrazek, motyw z pięknego papieru Calamboura, pozostały jeszcze trzy kosze z kwiatami i owocami, więc w zamyśle powstaną jeszcze trzy obrazki utrzymane w tej samej stylistyce :)




Jak powstaną trojaczki, do tego póki co jedynaka, oczywiście nie omieszkam ich pokazać :)





Na zakończenie jesienny akcent, bukiet w dyni :) Tak się napatrzyłam na cuda powstające choćby na blogu svenskablomsterbloggar  że zapragnęłam mieć swój! Bukiet z dedykacją dla wszystkich, którzy czytają i podglądają moje decu poczynania :)
Super, że tu ze mną jesteście!


 pozdrawiam, paniKa :)

Wszystkie osoby, które do tej pory pozostawiły komentarze chcę bardzo przeprosić, właśnie w tej chwili zauważyłam, że nie ma żadnego z nich, jestem zaskoczona i jednocześnie wściekła, bo sama za bardzo nie wiem co się właściwie stało ;/
Jeszcze raz przepraszam, ale to z przyczyn ode mnie niezależnych.

2 komentarze:

  1. Obrazek bardzo stylowy. Myślę, że zapowiada się bardzo ciekawa seria prac. Będzie co u Ciebie oglądać w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje :) Kolejne z serii deseczki są już zagruntowane, motywy wycięte,ale...no właśnie zawsze coś w międzyczasie bardziej inspirującego się pojawi ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.