Zaczęło się oczywiście niewinnie, ja tylko chciałam spróbować, tak samo jak z decupage i.... przepadłam na dobre!!
O czym mowa? O szydełkowaniu :)
Natknęłam się na piękne szydełkowe pledy w sklepiku u Syl :) później przyszła pora na morze inspiracji jakie proponuje niebieska chata, aż wreszcie bardzo przystępny poradnik na blogu Kot bury :) Mogę śmiało powiedzieć, że są to winowajczynie całego zajścia ;) Niezastąpiona tu jest również kochana mamusia, która cierpliwie pokazuje co i jak, wygląda to mniej więcej tak: ona kończy 3 kółeczko, a ja jeszcze jestem w połowie pierwszego ;)
Jeszcze długa droga przede mną, od kilku dni męczę słupki, półsłupki, łańcuszek, oczko ścisłeeee , ale postępy są znaczące zważywszy na fakt, że nie wiedziałam jak trzymać szydełko (wstyyyyyd;)
Ale, ale wracając do sedna, czyli do tego jak połączyć dwie pasję. Łącznikiem jest s k r z y n e c z k a :)
Jej pierwotne przeznaczenie, to pudełko na śrubki, wyszperana przeze mnie oczyszczona, odstała już swoje i czekała na inspiracje.
Jak już dorwałam szydełko, znalazłam całkiem pokaźny zapas włóczek( zbiory mamusi;) konieczne było stworzenie schowka na te wszystkie rzeczy i tak powstała skrzyneczka!
Pomalowana na miętowo, przetarta, postarzona po mojemu, jednak czegoś jej brakowało...więc otrzymała piękną, zalotną, pełną wdzięku vintage lady ;) czyli wydruk przyklejony na skrzyneczkę.
Skrzyneczka jest praktyczna, mieści wszystko co powinna, a przy tym cieszy oko, więc efekt został osiągnięty :)
Żeby nie było, że tylko piszę jak to się zafascynowałam szydełkowaniem, załączam moje mizerne pierwsze sploty ;) Moje wiekopomne dzieło - krzywe kółka, wiadomo ze trochę krzywo też jest prosto, więc nie ma co dramatyzować ;) W tym tempie szydełkowy pledzik za jakiś rok powinien powstaaać ;)
Pozdrawia Was osłupkowana, żeby nie napisać osłupiała paniKa:)
To teraz czas na drugiego bloga - wysłupkowało się ;)
OdpowiedzUsuńIlonko świetny pomysł z tą nazwą, kto wie kto wie... ;)
OdpowiedzUsuńpóki co tu miejsca powinno wystarczyć, chyba, że znowu czymś się "zarażę" i p r z e t a r ł o s i ę już tego nie pomieści ;D
W tym pięknym pudełku połączyły się dwie pasje!!! Trzymam mocno kciuki , początki szydełkowania bardzo udane i myślę , że pled powstanie szybciej niż za rok ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam A.
Po takim komentarzu od mojego niedoścignionego guru szydełkowania ;) zmobilizuje się tak, że ten pledzik powstanie w pół roku ;D dziękuje :))
UsuńPiękna praca,bardzo ładne przetarcia.Lubie taki styl!Motyw kobiecy też trafiony!Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzooo dziękuje :) Cieszę się, że moje skrzynkowe przetarło się z przymrużeniem oka spodobało się ;)
UsuńFajna skrzyneczka. Też mam pierwsze zafascynowanie szydełkiem za sobą. Ale nie wyszło mi tak pięknie jak Tobie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie.
Pozdrawiam.
Dziękuje za miły komentarz dotyczący skrzyneczki i moich pierwszych, krzywych nieco kółek ;) Ale najbardziej chciałam podziękować, za wyróżnienie, to moje pierwsze, jak mi miłoooo, super! Bardzo, bardzo dziękuje! :))
OdpowiedzUsuńPiekne przecierki, swietna ta skrzynka, taka "staruchna" ;) fajnie wyszly ci wielokierunkowe przecierki. I tytul bloga bardzo fajny do tego :) Pozdrawiam, zapraszam do siebie i na Candy :) eda
OdpowiedzUsuńBardzo mi miłooo :) Dziękuje, cieszę się, że spodobały ci się moje decu poczyniania ;) Z miłą chęcią zajrzę do ciebie :)
Usuń