Witajcie.
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam.
Przyznaje, że to nie był okres sprzyjający twórczemu działaniu,
nie będę się zbytnio rozpisywać,
każdy z nas miewa takie momenty w swoim życiu,
kiedy nic się nie układa...
Ale w końcu nikt nie obiecywał, że będzie lekko, prawda?!
Dobrze, że stworzyłam to miejsce,
bo jest gdzie wracać i dla kogo tworzyć.
Hmm, mam nadzieję,
że jeszcze o mnie nie zapomnieliście? ;)
Wczoraj po raz pierwszy po tej niemocy twórczej, (a może i umysłowej ;)) sięgnęłam po farby, wybrałam motyw i dokopałam się do kwadratowego pudełka,które zapomniane cisnęłam gdzieś w kąt.
Tak powstało kwadratowe pudełeczko z cudnym motywem, zrobione na szaro.
Motyw utrzymany w klimacie vintage z dziewczynką otrzymałam wieki temu. Była to 1/4 serwetki więc tym bardziej musiałam się zmobilizować, żeby całości nie spartolić ;)
Motyw postarzyłam dodając na całości odrobinę szarości przy pomocy gąbki, do tego białe i grafitowe kropkowania, a na koniec całość przetarłam drobnoziarnistym papierem- widoczne na pierwszym zdjęciu poziome białe smugi.
Ozdabianie boków pudełka zaczęłam od nałożenia na surowe drewno ciemnych plam z szarej farby (te widoczne na rantach pudełka). W innych miejscach nałożyłam punktowo również szarości ale o kilka tonów jaśniejsze. Następnie całość (plamy +surowe drewno) przetarłam świecą.
Na to nałożyłam białą farbę akrylową, nieco rozwodnioną, co pozwoliło mi nałożyć jej dwie warsty, nie chodziło mi o idealne krycie, tylko o białą, delikatną powłokę.
Kiedy biała farba wyschła przetarłam gruboziarnistym papierem całość, dzięi temu moje szare plamy wydobyły się spod bieli.
Chciałam tak zostawić całość, ale jadnak biel gryzła się z szarościami na motywie.
Tak więc boki przetarłam woskiem wybielającym, a na to po coałości nałożyłam szarą farbę. Ta po wyschnięciu została przetarta papierem, a biała powłoka uprzednio pokryta woskiem fajnie zaczęła się przedzierać spod szarej powłoki z farby.
Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy nie mam z góry zaplanowanego działania, czyli "przepisu" jak będzie powstawała praca. Owszem jakaś koncepcja jest, choćby kolorystyczna, ale dopiero w trakcie powstają ciekawe rozwiązania a i sam efekt bywa zaskakujący :)
Wnętrze pudełka zostało pobielone, a dla złamania samej bieli postanowiłam miejscami pocieniować wnętrze rozwodnioną szarą farbą.
Tak prezentuje się moja praca po długaśneeeej przerwie.
Fajnie jest móc się tak twórczo wyżyć,
przyznaję, że cudownie mi się współpracowało z tą dziewczynką :)
Najgorsze są takie przestoje,
bo kiedy prace powstają na bieżąco,
to jedne pomysły nakręcają drugie,
a jak się wkrada twórcza bryndza...ech ;)
Ps.Chciałam jeszcze wspomnieć, że moje rozdawajkowe prezenty
dotarły do obdarowanej ~klik~
cieszę się ogromnie, że się spodobały :)
Pozdrawiam Was gorąco
i postaram się już nie znikać na tak długo!
paniKa:)
Prześliczne puzderko, cudne!
OdpowiedzUsuńCzasem taka przerwa jest potrzebna czy to przymusowa czy nie, ale oddech od niektórych spraw dobrze robi ;).
Dziękuje ślicznie za odwiedziny :) Przerwa co prawda niezamierzona, ale tak jak napisałaś czasem bardzo potrzebna :) Pozdrawiam gorąco.
UsuńTak dawno czekałam na nowy post i sie doczekałam. Praca jest świetna, motyw z kolorami idelanie sie sparował :) Postarzenia jak zwykle mistrzowskie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Magda.. :)
Bardzo mi miło czytać, że wyczekiwałaś kolejnego posta, tym bardziej głupio mi było, że poniekąd zawodzę i ciągle milczę...ale nie ma tego złego, działamy dalej :))
UsuńFajnie się zgrały ze sobą te szarości a i główna bohaterka nie straciła swojego blasku w tym "robieniu na szaro" ;) Ślicznie dziękuje i moc pozdrowień przesyłam!
Przy okazji powstał fajny kursik, który bardzo mi się przyda. Ja też nie planuję pracy, wszystko wychodzi na gorąco i efekt jest bardziej wyczekiwany.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie ma jakiegoś ograniczenia w ilości znaków na post, bo jak już zacznę pisać to końca nie widać! Mam nadzieję, że nie ma przerostu treści nad formą i moje opisy dla niektórych są przydatne i co ważniejsze zrozumiałe ;)
UsuńTakie tworzenie na gorąco chyba jest najlepsze, oczywiście z zachowaniem wszelkich norm ostrożnościowych, BHP to podstawa :D
Serdecznie pozdrawiam.
Prześliczne pudełeczko z tą dziewczynką! mimo tego, że tak ładnie napisałaś jak je zrobiłaś to i tak dla mnie to "czarna magia" :)))) cudne te wszystkie cieniowania, przetarcia...ach...wszystko jest w moim guście po prostu:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Kiedy to naprawdę nic trudnego. No może i z magią ma coś wspólnego, bo trzeba użyć kilku sztuczek, choćby taki wosk, który według zaleceń producenta służy co wybielania, tu przyczynił się do poszarzania ;) Ślicznie dziękuje za tyle pięknych słów:)) Gorąco pozdrawiam.
UsuńSkrzyneczka przepiękna :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te Twoje przecierki i kropeczki :)
Ściskam, Marta.
To jest już nas dwie, bo ja też je bardzo lubię ;) Dziękuje ci kochana za odwiedziny :)) Moc pozdrowień.
UsuńPiekny motyw na pudełku. Jakiś dziwnie sentymentalny dla mnie.
OdpowiedzUsuńŻyczę, aby w życiu wszystko dobrze się poukładało. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - pamiętaj o tym.
Gorąco pozdrawiam i ściskam
Jest w tym motywie coś sentymentalnego, dającego do myślenia, ale jest pozytywny w odbiorze :) Dziękuje za te piękne słowa, wiele one dla mnie znaczą i dodają sił!! :)) Serdecznie pozdrawiam.
UsuńŚwietne pudełko z cudną dziewczynką, też mam taką ale czeka na swój czas:) Ja czasami tak bawię się bejcami, tu chlapnę, tam domaluję, coś wybielę, a jak mi nie wyjdzie to mam szlifierkę, którą już kilka razy używałam:))))
OdpowiedzUsuńOby twoja czekała krócej, mi odkurzenie tego motywu zajęło przeszło rok ;) O tak szlifierka bywa niezastąpiona, chociaż czasem trafi się na takie drewienko, że trzeba uważać, żeby to nasze szlifowania nie przyczyniło się do powstania na nim ażuru ;) Dziękuje za odwiedziny i gorąco pozdrawiam.
UsuńŚliczne, postarzane, vintage. Dobrze, że już wróciłaś do pełni sił:)
OdpowiedzUsuńOj brakowało mi kontaktu z wami i tego blogowego świata :) Ślicznie dziękuje, moc pozdrowień.
UsuńWitaj, właśnie dzisiaj zastanawiałam się , co się z Tobą dzieje, czy tworzysz i nie masz czasu, czy po prostu bezwład umysłowy...:) Tak mamy my "wielcy" i tacy mali ha ha ha ...
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś, bo w najbliższym czasie chcę pokazać Tobie moje woskowe twory i czekam na słowa krytyki konstruktywnej:)
Buziaki:) a PUDEŁKO zajebi....PIĘKNE:)
Niech moc będzie z Tobą...:)
Więc ściągnełaś mnie myślami, telepatycznie przywróciłaś do świata żywych ;) Ojj zdecydowanie był to bezwład umysłowy, który sprawia, że czujesz się taka tyci tyci maleńka...
UsuńKrytyka konstruktywna - a więc proponujesz żebym nie zostawiła na tobie suchej nitki?? nie ma sprawy :D
Buziaków moc, dziękuje za odwiedziny :)
Witaj w życiu każdego są takie chwile krótsze lub dłuższe twórczej niemocy - dobrze jednak że ten stan u ciebie już minął i znów będziesz cieszyć nasze oczy swoimi pięknymi pracami:) pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńPostaram się nie znikać już na tak długo i pozanudzać Was moimi pracami :)) Dziękuje ci za miłe słowa i odwiedziny :) Serdecznie pozrawiam.
UsuńFajnie wyszło to pudełko, fajna szarość, choć mam nadzieję, że wraz z nią nie wkradł się smutek.
OdpowiedzUsuńJa nadal pozostaję Twoją fanką, a szczególnie wszystkich ''beżyków".
Szkoda, że ta wygrana nie przywędrowała do mnie :-( :-) Pozdrawiam
Tym razem o smutku nie było mowy, to była szarówka kontrolowana :))
UsuńBeżykowego póki co nie mam nic na oku, a może mam a sama o tym jeszcze nie wiem ? ;)
Będzie na pewno szansa jeszcze coś wygrać, więc nie ma tego złego :)
Serdecznie pozdrawiam.
Pudełko cudne, ja również czekałam na kolejną fajną Twoją pracę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje za ciepliwe czekanie i przemiłe słowa :)) Serdecznie pozdrawiam.
UsuńBardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dziewczynka w szarościach się spodobała :) Moc pozdrowień.
UsuńCieszę się, że wróciłaś. Zaczęło mi brakować prac Pani Ka :) Mówię serio! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOdpowiadając wczoraj i dzisiaj na Wasze komentarze nie ukrywam, że wzruszenie mnie ściska za gardło :) Naprawdę jestem bardzo wdzięczna za tak przemiłe i chwytające za serducho słowa - dziękuje ci Sylwio i ściskam mocno!! :)
UsuńJa nie odczułam przerwy gdyż pierwszy raz tu zaglądam. Na pewno jednak nie ostatni. A przerwy w tworzeniu jak widać czasem się przydają, cudne pudełeczko a spojrzenie dziewczynki tak melancholijne, że aż chciałoby się ją przytulić...
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,proszę się rozgościć, a ja postaram się nie zawieść "swoją twórczością" :) Serdecznie pozdrawiam.
UsuńPudełko superaśne!!! Uczę się od Ciebie postarzania w moim ostatnim poście są skrzyneczki, może rzucisz na nie okiem w wolnej chwili :))) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuje! :) Oczywiście,że zajrzę do ciebie, bo wiem że warto, na pewno cuda wyczarowałaś :)
UsuńGorąco pozdrawiam.
No w końcu nowy post! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najlepszym rozwiązaniem na gorsze dni to właśnie rzucenie się w wir kreatywnych działań..
No i Twoja praca jak zwykle zachwyca..
Dziękuje kochana :) Zdecydowanie takie rzucenie się w wir twórczego działania jest pomocne, a jedne prace nakręcają kolejne :) Moc pozdrowień przesyłam!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatuła. Fajnie wyszły ci przecierki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu :) Serdecznie pozdrawiam.
UsuńWitaj :) Na Twojego cudnego bloga trafiłam dzięki blogowi Różana Ławeczka...wow jestem w szoku oczywiście w dobrym znaczeniu..na maksa jestem zachwycona Twoimi pracami ..same cuda robisz..bloga obejrzałam od dechy do dechy i nadal jestem w zachwycie i na mega zainspirowana. Dzisiaj przetestuje postarzanie według Twojej recepty tzn.nie będę nic odgapywać z Twoich prac tylko troszkę się przyuczę :)Pozdrawiam i dzięki za to,że dajesz dobre wskazówki wykonywania prac:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :) W takim razie gorące podziękowania (po raz kolejny) należą się Agnieszce z Różanej Ławeczki!! :) Cieszę się, że dzięki niej trafiłaś do mnie i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)
UsuńKorzystaj z moich opisów, inspiruj się i działaj :) A twoje dziękuje (jak i innych osób tu zaglądających) jest bezcennne, cieszę się, że mogę być pomocna :) Moc pozdrowień.
Jako osoba, która prowadzi warsztaty i dba o bogactwo technik zawsze zazdroszczę osobom, które mogą specjalizować się z jednej dziedzinie i doprowadzić ją do perfekcji... Bardzo, bardzo bliskie mi klimaty i kolorystyka. Pozdrawiam, Dorota
OdpowiedzUsuńA ja podziwiam osoby, które posiadają wiele talentów, potrafią tworzyć w różnych technikach, posiadają rozległą wiedzę :) Jednak najważniejsze, żebyśmy to co robimy czuli w 100%, byli w tym autentyczni, oczywiście nie zamykając się na nowe doświadczenia :)
UsuńCieszę się, że praca przypadła ci do gustu :) Dziękuje za odwiedziny i gorąco pozdrawiam.