sobota, 16 marca 2013

Ale jaja - naturalnie, że brzozowo


Jajcarskie inspiracje odsłona trzecia! :)
Dzisiejszy post inspirowany jest naturą
a sponsorowany przez
brzozowe witki i talarki.

Ostrzegam
 post jest naszpikowany zdjęciami ;)

Na początek uwijemy sobie gniazdko. Potrzebujemy brzozowych gałązek, drucika, wydmuszek i garści piórek.
Z gałązek formujemy gniazdko, próbując choć trochę doścignąć ptasie pierwowzory ;)



Kolejna propozycja to gniazdka w wersji mini, tym razem wypełnione... jajkiem na twardo, na miękko, a może wolicie te w koszulkach? ;)



 Jak je zrobić? Do skorupki wkładamy świeczkę (tea light) z której ściągamy blaszkę. Włożoną świeczkę zapalamy, ta podczas palenia wtapia się w głąb jajka, a co za tym idzie zalewa woskiem knot.
Po ok.10 minutach mamy "zalany knocik", ale za to idealną bazę do dorobienia żółtka i stworzenia imitacji jajka!
Żółtko stworzyłam wlewając odrobinę żółtej farby do wydrążonego środka.
Polecam, miny tych, którzy nabierają się na woskowe jajka- bezcenne! ;)






Z cyklu ludowe mądrości -  kura z wozu jajkom lżej ;)
Po tym jak uwinęłam się już z gniazdami, przyszła pora na coś ambitniejszego, a więc zbudowanie ekhm pojazdu ;)


Marzy wam się podobny drabiniasty wóz? Wystarczy kilka patyków pociętych na mniejsze kawałki, kółka (u mnie wóz już na oponach letnich), klej na gorąco, siano i dobry woźnica (albo dwóch jak u mnie) i oryginalna dekoracja gotowa!


Szukacje pomysłu na ozdobienie wielkanocnego stołu? Fajnym rozwiązaniem są świąteczne stroiki.


Pierwsza propozycja, to brzozowe gałązki, splecione ze sobą, stanowiące bazę do zamontowania świeczki ozdobionej gałązkami, kilka wydmuszek i gotowe :)



 Do stworzenia kolejnych stroików posłużyły mi, niezawodne jak dla mnie brzozowe talarki.


Kilka takich plastrów skleiłam ze sobą, następnie przy pomocy kleju przytwierdziłam do brzózki świeczkę, a całość uzupełniłam przyklejając skorupki i wydmuszki, dodałam sianko, witki i kilka piórek. 



 Uff na dzisiaj to wszystko ;)
 Mam nadzieję, że każdy z Was znajdzie coś dla siebie,
to naprawdę jest proste, a ile przy tym frajdy...
czy tylko ja tak mam? ;)

pozdrawiam, paniKa :)
 
 

12 komentarzy:

  1. ale sliczneeeeeeee!!!!
    nie moge sie napatrzec!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czekam na twoje ekhm jajka ;) dziękujeeeeee, buźka :)

      Usuń
  2. Cudne pomysły:) Najlepszy ten z jajem na twardo....musze przetestowac na domownikach:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak pomysł na imitacje jajka polecam, trzeba tylko uważać, żeby ktoś nie zamoczył palca w jeszcze niezastygniętym "żółtku" ;) pozdrawiam

      Usuń
  3. Piękna prostota, bo najważniejsze to wyważony umiar:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prostota i naturalność duet idealny :)Jednak trudno czasem na takich rozwiązaniach poprzestać, bo chcę się coś ulepszyć, dodać, a przynosi to odwrotny skutek ;) pozdrawiam

      Usuń
  4. Ale fajne propozycje, takie naturalne najbardziej mi się podobają, witkowe gniazdko godne ptasiej mamy, a pomysł z jajkiem na miękko rozbrajający :)
    No i brzozowe plastry znowu się przydały :)Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuje, że żadna odpowiedzialna ptasia mama, swego pisklaka do takich pseudo gniazdek by nie schowała, malec mógłby po chwili pikować w dół dziobem :D Kusi mnie jeszcze zrobienie świeczek w skorupkach, oj kusi ;) dziękuje i pozdrawiam

      Usuń
  5. Jak zwykle fantastycznie!
    A jak skleciłaś to gniazdko w jedną całość? Czy te gniazdka są na jakimś stelażu słomkowym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gniazdka robiłam biorąc pęk długich brzozowych witek i formując je w okrąg, następnie łączyłam je drucikiem. Przy tych mniejszych (z jajkiem na twardo), nie musiałam dorabiać dna, samo fajnie się układało, natomiast w tym z piórkami, dno uzupełniłam dokładając gałązki, przeplatając je z sobą :) Witki muszą być elastyczne, wtedy całość można fajnie formować, takie które leżą dzień lub więcej w pomieszczeniu zaczynają się łamać, więc najlepiej wstawić je do wody :) pozdrawiam

      Usuń
  6. Dekoracje wyszły ślicznie,takie świeże i naturalne :) Pozdrawiam,Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne te koszyczki tez mam podobne:) ale te wózek no miodzio !!!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.