Witajcie,
przyznam, że chwilowo drewienka odstawiłam w kąt na rzecz
świątecznych dekoracji.
Raz, że uwielbiam tworzyć takie dodatki,
dwa, że to właśnie zakładka z Świątecznymi inspiracjami
jest tą najbardziej popularna w ostatnim czasie,
czemu nie ma co się dziwić ;)
Tak więc dziękując Wam za komentarze oraz odwiedziny
pozwolicie, że zasypię Was kolejnymi pomysłami :)
Dzisiaj wianki.
Być może zaczynam być już monotematyczna z tymi brzozowymi inspiracjami, ale uwielbiam wykorzystywać ten materiał do moich prac.
Jeśli chcecie wykonać podobny wianek, potrzebujecie:
- styropianowy podkład
- kawałki brzozowej kory
- szpilki
- klej na gorąco
- dowolne dodatki
Wykonanie jest bardzo proste, choć nie ukrywam, że pracochłonne.
Najwięcej czasu zajmuję obłożenie styropianowego podkładu korą.
Żeby sobie ułatwić zadanie, podobnie jak przy tworzeniu choinek,
rozwarstwiałam korę na jak najcieńsze pasma. Dzięki temu łatwiej było opleść nimi korę, którą mocowałam przy pomocy szpilek.
Po nałożeniu pierwszej warstwy prześwity uzupełniłam nakładając kolejne kawałki kory, a miejscami widoczne szpili zakryłam przyklejając na nie małe ścinki kory, używając do tego kleju na gorąco.
Do mojej brzozowej bazy dodałam patyk, który wcisnęłam w styropian.Na nim zasiadły ptaszki, dodałam tło z rafii, modrzewiowych szyszek i różne patyczki. Całość obsypałam sztucznym śniegiem, tworząc maleńkie zaspy. Do tego zawieszka ze sznurka i dekoracja gotowa.
Prawda, że proste? :)
Do tworzenia brzozowych wianków, poza ogromną ilością kory (chyba nie do przerobienia ;)) zainspirowały mnie wianki z kory w świątecznej aranżacji ~klik~ czy też ta brzozowa baza ~klik~ Jak również wypadkowa moich inspiracji zbieranych na Pinterest gdzie serdecznie Was zapraszam :)
Pięknego wieczoru Kochani :)
Ja wracam do pracy, klej się grzeje :D
pozdrowień moc,
paniKa:)
Piekne super pomysl
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :) Pozdrawiam gorąco.
UsuńŚliczne, naturalne uwielbiam takie ozdoby :)
OdpowiedzUsuńTakie właśnie naturalne są najbliższe mojemu sercu :) Dziękuję, pozdrowień moc.
UsuńŚliczny, naturalny wianek.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :) Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam.
Usuńprześliczne!!! ogromny plus ,że są "inne " niż zazwyczaj pokazywane czyli z bombkami, jakimiś zawieszkami choinkowymi itp.
OdpowiedzUsuńNa tym mi zależały, żeby właśnie były inne, cieszę się że udało mi się to osiągnąć :) Zapewne przy tworzeniu innych ozdób sięgnę i po bombki, bo ciężko się od nich odciąć w tym świątecznym czasie, ale jak zawsze postaram się zgasić ich blask, naturalnymi dodatkami ;)
UsuńSerdecznie dziękuję za przemiły komentarz, pozdrawiam cieplutko.
Cudny wianek, niestety mam za mało kory, ale za rok chętnie bym zrobiła podobny.
OdpowiedzUsuńGdyby to było po sąsiedzku podzieliłabym się moimi zapasami i przytargała wór z korą pod samiuśkie drzwi ;) Miło mi, że mój wianek został dopisany do przyszłorocznych inspiracji :) Pozdrawiam gorąco.
UsuńCudownie wyszło, jestem zachwycona :) świetny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, tym bardziej, że sama tworzysz piękne dekoracje, bardzo miło mi czytać takie słowa :) Serdecznie pozdrawiam.
UsuńWspaniały ten wianek. Dzięki za pomysł. Nie mam kory, ale za rok coś wykonam. Już nawet wiem gdzie zawiśnie. Oczywiście jeżeli tylko sprostam wyzwaniu. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA mogłam dorzucić trochę kory do tej paczki ;) Wykonanie jest bardzo proste, jestem przekonana że za rok będzie wisiał w honorowym miejscu i przyciągał spojrzenia gości:) Pozdrowień moc.
UsuńAleż cudny! Ptaszorki rewelacja!
OdpowiedzUsuńPtaszorki dostałam latem, jesień przespały w kartonie i w takim letargu miały przetrwać aż do wiosennych aranżacji, nie wytrzymałam jednak i postanowiłam je umieścić w zimowym krajobrazie ;) Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam.
Usuńtutaj zawsze jest tak pięknie.....
OdpowiedzUsuńBasiu dziękuję ci z całego serducha :) Serdecznie pozdrawiam.
UsuńSpadlas mi jak z nieba...:), bo kolko styropianowe mam, pistolet z klejem przygotowany, cala masa przydasiow tez czeka, tylko jakos nie bardzo wiedzialam na jaki motyw zimowy w tym roku sie zdecydowac...No i prosze, beda ptaszki, pewnie jakies zielone i posrebrzane galazki, tylko kory brzozowej nie mam...ale trudno, bedzie w takim razie improwizacja na calego.
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspaniala inspiracje, pozdrawiam :)
Oj lepiej żebym ja z nieba nie spadała, mogłoby to grozić katastrofą ;) A tak już na serio, to ogromnie mi miło, że mogłam być inspiracją, to dla mnie wielkie wyróżnienie :) Na pewno wyczarujesz cudo, które z przyjemnością obejrzę :) Dziękuję za odwiedziny, cieplutko pozdrawiam.
UsuńJestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne słowa i za dołączenie do grona moich obserwatorów, jest mi bardzo miło :) Pozdrowień moc.
Usuń